Inwestowanie przy pomocy tanich funduszy ETF (Exchange Traded Funds) robi się nie tylko coraz bardziej powszechne, tanie, ale i… proste. W tym wpisie skupię się głównie na tym ostatnim aspekcie biorąc na tapet konkretny fundusz, a właściwie serię funduszy: Vanguard LifeStrategy.
Z jednej strony inwestor chcący wziąć sprawy w swoje ręce może cieszyć się ogromnym wyborem ETF, by chwilę później być ofiarą tegoż przekleństwa wyboru. W samej tylko Europie mamy zarejestrowanych ponad 2600 funduszy ETF (do tego ten sam ETF może być notowany równocześnie w kilku różnych walutach i na kilku różnych giełdach) – bądź tu mądry i wybierz łatwo choćby 2-3 fundusze, a później jeszcze nimi zarządzaj. Nie żeby to był rocket-science (sam pomagam tu jak mogę swoim oprogramowaniem #ST), ale do odrobienia jest konkretne zadanie domowe przed inwestorem o ile nie chce rzucić się do basenu bez sprawdzania, czy jest w nim woda.
Czytaj dalej →