#022: Państwo prawa, czy państwo prawników? Ryszard Styczyński wyjaśnia problem tak zwanych kredytów frankowych
(część 2/2)
Kontynuujemy dziś temat problemu tzw. kredytów walutowych. W poprzednim odcinku Ryszard Styczyński, człowiek o ogromnej eksperckiej wiedzy w tym temacie, nakreślił ogólne ramy zagadnienia. W tym odcinku Ryszard przechodzi do omówienia sprawy w obszarze, który ma wymiar praktyczny dla osób dotkniętych problemem. Usłyszysz o konkretnych możliwościach wyjścia z trudnej sytuacji.
W przestrzeni publicznej funkcjonuje wiele niemających nic z rzeczywistością opinii, często bardzo skrajnych, emocjonalnych, czy wręcz krzywdzących. Jako, że mamy do czynienia z ogromnym problemem natury nie tylko społecznej, ale i prawnej, gospodarczej czy politycznej, a sama materia jest wielce skomplikowana, dotyczyć będzie on wszystkich obywateli w coraz większym wymiarze. Jak to obrazowo określił Ryszard – siedzimy na beczce z prochem, przy której tli się bardzo długi lont. To zaś wydaje się usypiać czujność wielu obywateli.
Nie jest to tematyka, którą zajmuję się na codzień. Problem dotyczy jednak wielu obywateli, nie tylko tych, co bezpośrednio się zadłużali. Wiem, że wielu ma swoją wyrobioną opinię. Też twardo stałem na stanowisku: zadłużałeś się, to spłacaj.
UWAGA Nie jestem ani prawnikiem, ani bankowcem. Nie posiadam eksperckiej wiedzy w temacie związanym z tzw. kredytami walutowymi. Opinie i stwierdzenia zawarte w materiale mają charakter prywatnych opinii.
Korzystając z niezależności, odważyłem się jednak publicznie przygotować swój materiał w tej sprawie. Nie przysporzy mi to popularności, pieniędzy ani splendoru. Nie wszystko jednak ma miernik czysto ekonomiczny.
Sytuacja dziś wygląda tak, że od strony prawnej banki popełniły chyba największy błąd, by nie napisać oszustwo, w Polsce po 1989 roku. Jeśli nic w kwestii orzekania przez sądy się nie zmieni, być może właśnie na naszych oczach rozgrywa się preludium do przyszłego kryzysu ekonomicznego w Polsce. Ładunek wybuchowy wydaje się mieć ogromny potencjał.
W tle sprawy „frankowej” majaczy też przykry obraz jakości struktur naszego państwa…
W tym odcinku dowiesz się
- W jakich latach udzielane były tzw. kredyty walutowe? (00:03:01)
- Kiedy i dlaczego wstrzymano udzielania tzw. kredytów walutowych? (00:05:45)
- Które banki wpisały się szczególnie negatywnie w kontekście tzw. kredytów walutowych? (00:08:15)
- Dlaczego zaczęto kwestionować podpisane umowy kredytowe dopiero po skokowym wzroście kursu CHF? (00:30:01)
- Jaki procent umów kredytowych jest w świetle prawa jest nielegalna? (00:41:10)
- Czy roszczenia do umowy kredytowej ulegają przedawnieniu? (00:44:05)
- Jak w praktyce wygląda unieważnienie umowy kredytowej? (00:46:55)
- Lista najczęściej występujących wad prawnych w umowach tzw. kredytów walutowych (00:51:20)
- Rola państwa w problemie tzw. kredytów walutowych (01:33:40)
- Czy kancelarie prawne również stosują nierówność kontraktową względem swoich klientów? (01:44:40)
- Geneza problemu tzw. kredytów walutowych, a kontekst polityczny (01:59:15)
- Próby pomocy ze strony państwa w kwestii tzw. kredytów walutowych (02:20:10)
- Jak klient może rowiązać problem ze swoim kredytem walutowym (02:24:45)
Przydatne linki do tego odcinka
Rząd wielkości zadłużenia społeczeństwa kredytami walutowymi
- 400 miliardów PLN
Dla porównania 1 1. W tak zwanym systemie liczebników długiej skali, 1 miliard to 1000 milionów, a 1 bilion to 1000 miliardów. × :
- Kapitalizacja GPW w Warszawie (stan na 29 sierpień 2018): 1.2 biliona PLN
- Budżet Polski na rok 2018: 355 miliardów PLN
Zaproszenie do dyskusji
Serdecznie zapraszam Cię do komentowania i zadawania pytań, bezpośrednio na tej stronie poniżej, lub na mojej stronie na Facebook’u lub moim profilu Twitter’owym.
Alternatywnie możesz zadać pytanie głosowe, nagrywając się na SpeakPipe. Pamiętaj tylko, że masz 90 sekund na nagranie 🙂
Bardzo zależy mi na Twoim głosie, za który już teraz z góry bardzo dziękuję 🙂
Footnotes
- W tak zwanym systemie liczebników długiej skali, 1 miliard to 1000 milionów, a 1 bilion to 1000 miliardów. ↩
Podobał Ci się artykuł?
Jeśli chcesz, żebym Cię poinformował mailem, gdy pojawią się nowe artykuły, zapisz się poniżej. 🙂