Portfel IKZE — raport za grudzień 2021
Nawał pracy na wielu frontach spowodował, że ten raport pojawia się z kilkudniowym opóźnieniem.
Emocje jak na grzybach, standardowo, bo to strategia skwantyfikowana, gdzie nie przewiduję niczego chwytającego za serce. 🙂 Jedyne co robię to reaguję na zmiany, a właściwie to strategia reaguje.
W tym miesiącu wprowadziłem małą modyfikację do ustawień strategii. Mianowicie w transzy „grudniowej” włączyłem tryb risk-on poprzez nałożenie filtra zmienności. W efekcie niemal 10% portfela jest obecnie w gotówce. Docelowo filtr wyłączę, gdy uspokoi się nieco na giełdzie. Więcej o tej decyzji powiem w podsumowaniu roku 2021 (początek stycznia 2022).
Tu na szybko podaję skład transzy z tego miesiąca. Literki „x” oznaczają gotówkę (transza może mieć maksymalnie 5 spółek).
Poniżej rzut oka na cały portfel (stan na 21 grudnia 2021).
Przekłada się to na stopę zwrotu na poziomie +27.85% od lutego tego roku (szeroki indeks WIG w tym samym okresie wypracował +16.95%). So far, so good.
Przy okazji chciałem przypomnieć, że do końca tego roku można wykorzystać limit wpłaty na IKZE. Wraz z Nowym Ładem opłacalność tego typu konta może być w niektórych przypadkach mniejsza.
Z mojego punktu widzenia IKZE ma nadal sens, bo stosuję strategię aktywną i nie zamierzam wypłacać środków przed uzyskaniem do tego praw. Jeśli chcesz na IKZE stosować strategię pasywną, a do tego środki tam zgromadzone mogą okazać się potrzebne przed uzyskaniem praw, to warto sobie przeliczyć taką sytuację — IKZE generalnie jest wtedy słabym rozwiązaniem.
Przykładowo, gdyby przez 30 lat mieć stopę zwrotu 10% rocznie i dopłacać każdego roku 6300 PLN (limit na 2021), to pod koniec jest na rachunku kwota 1 036 312 PLN. Oczywiście od tego jest podatek 10% (taki obowiązuje na IKZE obecnie przy wypłacie środków po nabyciu praw) – czyli zostaje „na rękę” 932 681 PLN. Tak naprawdę więcej, bo IKZE umożliwia zaniżenie bazy do opodatkowania na PIT o roczne wpłaty. W analogicznym przypadku na koncie opodatkowanym byłoby na koniec 726 908 PLN.
Powtórzę: to przykład strategii aktywnej. Gdyby ktoś inwestował pasywnie i nie generował sytuacji podatkowych w międzyczasie to sensowność IKZE jest mała.
PS. Pełny opis strategii jest w tym artykule. Oprogramowanie #ST z którego korzystam przy realizacji tej strategii jest do pobrania pod tym linkiem.
1 komentarz
Bardzo ciekawe wpisy na temat inwestowania poprzez IKZE.
Jeśli dobrze zrozumiałem wpis to w tym miesiącu dokupiłeś akcji za 10tyś zł, a czy któreś z wcześniej zakupionych akcji sprzedałeś?
Hej Tomasz! Pod koniec wpisu podlinkowałem artykuł, gdzie jest wszystko opisane jeśli idzie o strategię. Jest też pełna historia zmian w portfelu. W skrócie: co kwartał rebalansowana jest jedna transza. Transze są trzy: więc co miesiąc zmienię podlega jedna. Pozdrawiam! 🙂
Czy włączenie tego filtra zmienności, to nie jest jednak ingerowanie w strategię? To jest strategia aktywna, ale czy w tym momencie nie próbujesz jednak sam ją podrasować, co jak wiemy często ma odwrotny skutek do zamierzonego?
Podłączam się do pytania, w opisie strategii nie było nic o manewrowaniu filtrem zmienności.
Michał/zibizibi, całkiem możliwe, że nie będzie to dobra decyzja — biorę to na klatę.
Obecne ustawienie strategii jest skrajnie agresywne (praktycznie przez większość czasu all-in), więc to nie jest tak, że zmieniam strategię — po prostu zmniejszam poziom ryzyka — póki co w jednej transzy, co dalej to zobaczę. Po prostu defensywa. Logika doboru spółek, budowanie rankingu, czyli serce strategii jest bez zmian.
Dla jasności: nie polecam naśladowania kogokolwiek, w szczególności mnie. 🙂 Polecam, żeby każdy działał wg. swoich zasad.
Więcej o tej decyzji powiem w podsumowaniu roku 2021 już niebawem.
Pozdrawiam!
„(…) więc to nie jest tak, że zmieniam strategię — po prostu zmniejszam poziom ryzyka (…)”
„Docelowo filtr [zmienności] wyłączę, gdy uspokoi się nieco na giełdzie.”
Dla mnie to jest zmiana strategii pod wpływem bieżących wydarzeń, zwłaszcza że- jak rozumiem- nie testowałeś „zmieniania zmienności” ani nie określiłeś konkretnych parametrów.
„Więcej o tej decyzji powiem w podsumowaniu roku 2021 już niebawem.”
Trzymam Cię za słowo. Może wtedy coś się rozjaśni (wszak nie znam wszystkich szczegółów stojących za taką decyzją), bo na razie wygląda to na to, przed czym zawsze przestrzegałeś- przeoptymalizowywanie i naginanie własnych reguł.
Pozdrawiam
„Trzymam Cię za słowo. Może wtedy coś się rozjaśni (wszak nie znam wszystkich szczegółów stojących za taką decyzją), bo na razie wygląda to na to, przed czym zawsze przestrzegałeś- przeoptymalizowywanie i naginanie własnych reguł.”
A jakie to ma znaczenie dla Ciebie co ja robię na swoim rachunku ze swoim kapitałem? Mam nadzieję, że Twoja postawa nie wynika z faktu, że ślepo kopiujesz moje ruchy i nie wiesz co się dzieje/dlaczego. Powinno to być bez znaczenia dla Ciebie — dla Twojego własnego dobra.
Każdy powinien robić co uważa za stosowne. Szczerze mówiąc wiele więcej w podsumowaniu nie będzie, bo i wielkiej filozofii tu nie ma. Po prostu mam zysk, miałem maksymalne ryzyko, ograniczam je. Być może tak już zostanie na tej transzy. To MOJA decyzja, podkreślam za każdym razem, aby nikt nie NAŚLADOWAŁ mojego portfela (i nie będę ułatwiał tego).
Więc nie wiem czego oczekujesz ode mnie i z jakiego powodu? 🙂 Dla Twojej informacji — mogę zaprzestać prezentowania tego co robię w każdej chwili, o czym swoją drogą pisałem na samym początku startując z portfelem. Nie świadczę usług doradczych.
Strategia jaka jest każdy widzi. Pokazywałem obszerne wyniki dla rynku amerykańskiego jak wygląda strategia dla różnych poziomów ryzyka. Więcej — każdy kto jest zainteresowany może SAM sprawdzić to, bo strategia jest algorytmiczna, na dowolnych danych.
Jacek,
Prowadzisz ten portfel publicznie w celach EDUKACYJNYCH, a tu taki zgrzyt- czyli robisz coś wbrew strategii, albo czasowo zmieniasz ją, jak zwał tak zwał.
Treść i ton Twej odpowiedzi wskazuje na to, że podchodzisz do sprawy zbyt emocjonalnie, jakbyś miał zaraz strzelić focha. Zluzuj trochę, bo za bardzo się napinasz. Nikt tu nie jest Twym wrogiem, po prostu chcemy poznać przewód myślowy stojący za taką decyzją, zwłaszcza, że była dość zaskakująca.
PS Co do mojego podejścia- nigdy nie stosowałem tylko jednego faktoru- łączę siłę relatywną ze wskaźnikami fundamentalnymi.
Doceniam Twoje psychoanalityczne zacięcie i to, że wypowiadasz się w imieniu ogółu niczym rzecznik, ale czy tego chcesz, czy nie — będę postępował wg. własnego uznania i na własnych zasadach. Jeśli Ci to nie odpowiada, widzisz duży zgrzyt w czymkolwiek, to po prostu zmień blog. Serio, obowiązku czytać mnie nie ma. 🙂
Nie wypowiadam się w imieniu ogółu, tylko swoim i Michała, bo oboje zwróciliśmy na to uwagę. Nie mam żadnego „roszczeniowego podejścia”, tylko chcę zrozumieć proces decyzyjny, bo „będę postępował wg. własnego uznania” jest odwrotnością tego, co starasz się przekazać w swoich materiałach. Zawsze podkreślasz, że trzymanie się z dyscypliną i konsekwencją obranej strategii to jeden z kluczy do przetrwania na rynku, więc tym bardziej to było zaskakujące.
Poza tym naprawdę odbierasz moje słowa zbyt osobiście nadinterpretowując je. W żadnym miejscu Cię ni zaatakowałem, po prostu drążę temat będący przedmiotem tego wpisu.
Jeśli widzisz, że zmieniam o 180 stopni swoje podejście, włączając filtr zmienności na 1/3 portfela, to nic na to nie poradzę. Każdy ma prawo do własnej opinii. 🙂
Jacku,
„Jeśli widzisz, że zmieniam o 180 stopni swoje podejście”- wkładasz mi w usta słowa, których nie powiedziałem. Musisz obiektywnie przyznać, że manewrowanie filtrem zmienności na jakiejkolwiek części jest pewnym odstępstwem, I O TO SIĘ PYTAŁEM. No, chyba że moje pytania potraktowałeś jako wyrażenie opinii (przeprowadzenie ataku?), ale to już Twoja interpretacja 🙂
Nie drążę już tematu, pozdrawiam i życzę Szczęśliwego Nowego Roku 😉
Zibi, niczego nie muszę. W tym rzecz. 🙂 Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku! 🙂
Jacku, jestem zaskoczony tonem Twoich wypowiedzi. Serio, choć dyskusja potoczyła się beze mnie.
Dla jasności: w ogóle nie stosuję tej strategii, ale z zainteresowaniem obserwuję. Ten ruch po prostu nie pasuje mi do tego wszystkiego co mówisz. Chcesz ograniczyć ryzyko: ok. Twoje prawo.
Ale w moim odczuciu to jest taki ruch, jakbyś np. inwestował 80/20 i nagle zszedł na 60/40, żeby ograniczyć ryzyko. Znów Twoje prawo, ale to przeczy algorytmicznemu/pasywnemu inwestowaniu.
Zakomunikowałem zmianę, tyle. Nie ma w tym drugiego dna, nie ma w tym wielkiej filozofii.
Nie sądziłem, że to wywoła kontrowersje. IMO — niepotrzebne. Moim błędem jest pewnie to, że niefortunnie to zakomunikowałem dając spore pole do niezrozumienia.
To, że jest zmniejszone ryzyko, nie oznacza stałej pozycji gotówkowej, więc porównanie podane przez Ciebie nie jest precyzyjne IMO. Portfel nadal może być 100% w akcjach jeśli są ku temu warunki. Polecam artykuł opisujący strategię, ale też odniosę się do tego w podsumowaniu, bo to może być niejasne dla Wszystkich.
W gruncie rzeczy temat zszedł na zupełnie nieistotny aspekt. Kluczowa jest strategia — każdy może ją zweryfikować niezależnie, jak i zastosować wg. własnego uznania. To jak ja to robię nie zmienia strategii jako takiej.
Michał, nic nie poradzę na Twoje odczucia jeśli moje argumenty nie trafiają do Ciebie, ale też dla jasności: robię po prostu swoje. Może nowy odcinek podcastu coś tu jeszcze pomoże. No hard feelings! 🙂
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! 🙂
Jacku, przez „włączenie filtra zmienności” masz na myśli zaznaczenie w programie „Minimalna zmienność odwrócona” i wartość 20 ?
Hej Norbert,
Tak, dokładnie. Z początkiem stycznia opublikuję podsumowanie i do tego się odniosę. Z w sumie z banalnej modyfikacji wyszła zupełnie niepotrzebna burza, więc rozwieję wątpliwości. 🙂
Pozdrawiam,
Jacek
Jacku, nie wierzę w to co widzę. Na bieżąco śledzę bloga i zawsze ceniłem cię za przekazywaną wiedzę i poziom komunikacji z czytelnikami. Natomiast twoje odpowiedzi powyżej są dość agresywne, na zasadzie „mogę robić co mi się podoba i co wam do tego”. W jakimś celu prowadzisz tego bloga, w jakimś celu prezentujesz swój portfel IKZE, więc tego typu pytania (w pełni uzasadnione) nie powinny dziwić. Natomiast odpowiedź „Doceniam Twoje psychoanalityczne zacięcie i to, że wypowiadasz się w imieniu ogółu niczym rzecznik, ale czy tego chcesz, czy nie — będę postępował wg. własnego uznania i na własnych zasadach. Jeśli Ci to nie odpowiada, widzisz duży zgrzyt w czymkolwiek, to po prostu zmień blog. Serio, obowiązku czytać mnie nie ma.” była przynajmniej nieelegancka, a opinie innych komentujących chyba jednak nie tak odosobnione. Choć oczywiście masz rację, my czytelnicy nie musimy czytać bloga, nie musimy kupować twoich produktów itd. Mam nadzieję że to tylko gorszy dzień…
Andrzej, jestem tylko człowiekiem. To, że piszę bloga, nie oznacza, że jestem niewolnikiem i nie mam prawa do riposty, choć absolutnie nie zamierzam nikogo obrażać, czy być agresywny. Oczywiście, że mogę robić co mi się podoba, tak jak i Ty. 🙂 Co nie zmienia faktu, że staram się rzetelnie i uczciwie wykonywać swoją pracę.
I oczywiście, że nie musisz czytać mojego bloga, ani tym bardziej kupować czegokolwiek ode mnie. Serio! 🙂 Choć uważam, że po prostu warto i mam nadzieję, że ze mną zostaniesz na długo jeszcze.
Pozdrawiam serdecznie! 🙂
Na pewno zostanę :-). A wracając do meritum które wywołało tę dyskusję – warto wspomnieć że w oryginalnej strategii Clenova też jest zastosowany taki filtr, na zasadzie gdy indeks szerokiego rynku spada powyżej długoterminowej średniej (np 200-sesyjnej) to przestajemy kupować nowe spółki do portfela (tzn mogą tylko wypaść gdy przestają spełniać warunki). A gdy indeks wraca ponad średnią to znów ładujemy pod korek. Czyli dodatkowy filtr momentum dla całego rynku.Tylko że tam jest to po prostu częścią strategii opartą na mechanicznych regułach bez miejsca na uznaniowość i zastanawianie się co zrobić w konkretnej sytuacji. Wydaje mi się, że na WIG jeszcze taki sygnał się nie pojawił, chyba że używasz dość krótkiej średniej ruchomej. Tak czy inaczej czekam z niecierpliwością na kolejne artykuły.
Pozdrawiam :-).
Hej Andrzej,
Wspomnę o strategii opisywanej w książce. I wspomnę o różnicach między tym co tam, a co u mnie.
Do usłyszenia! 🙂
Pozdrawiam
Jacek